niedziela, 25 września 2016

Książki youtuberów!

Hej, hej, w związku z tym, że mam mały drukowstręt i niekoniecznie chcę teraz cokolwiek czytać, to chcę napisać Wam dzisiaj opowiedzieć troszkę o książkach youtuberów, które mam, które chciałabym przeczytać i w ogóle, co sądzę o całym fakcie, że ludzie internetu wypuszczają na rynek książki.

Zacznę od ostatniej kwestii. Moim zdaniem wszystko zależy, czy youtuber robi książkę tylko dla pieniędzy, czy chce rzeczywiście chce coś przekazać. Bo to od razu widać. Jeżeli ktoś robi coś dla pieniędzy, to często robi to byle jak (kolokwialnie: na odpierdziel), a w wydawnictwie z tego byle czego cała ekipa robi dzieło sztuki. Tak to wygląda. Natomiast jeśli autor chce wyrazić siebie swoim dziełem, to trwa w tworzeniu książki od początku do końca, nie opuszcza swojego papierowego dziecka nawet na krok, aby być dumnym z efektu.


Książki, które posiadam:
  • Wojciech Drewniak "Historia bez cenzury" - przyznam szczerze, że zaczęłam tę książkę, ale pożyczyłam ją któregoś dnia bratu i zajęłam się czymś innym. Bardzo chcę dokończyć ją czytać, bo uwielbiam kanał "Historii bez cenzury" (bardzo pomógł mi w polubieniu historii i teraz jestem w klasie o profilu humanistycznym, a nauka tego przedmiotu to dla mnie przyjemność), gdzie prowadzący przedstawia przeszłość w bardzo przystępny sposób.
  •  Włodek Markowicz, Karol Paciorek "Lekko Stronniczy. Jeszcze więcej" - wszystkie odcinki Lekko Stronniczych do tej pory obejrzałam dwa razy, ale zapewne na tym się nie skończy.
  • Włodek Markowicz "Kropki" - tej książki byłam niesamowicie ciekawa, pochłonęłam ją dosyć szybko zaraz po kupnie. To coś zupełnie innego, coś co powinien przeczytać nawet ten, który nie ma pojęcia kim jest Włodek. Myśli tam zawarte skłaniają do przemyśleń i otwierają oczy na niektóre rzeczy.

Książki, które chciałabym przeczytać:
  •  Connor Franta "A work in progress"
  • Tyler Oakley "Binge"
Przyznam szczerze - nie oglądam ani Connora ani Tylera, ale jest coś,co mnie ciągnie do tych książek i niesamowicie żałuję, że nie zostaną one wydane po polsku, a na widok ich regularnych cen mój portfel płacze. 

 Pewnie na koniec się spytacie: ale Paulina, co z książkami innych wybitnych youtuberów? A duologia "Girl Online"? Odpowiem jedno: nic. Dla przykładu, książka Radka Kotarskiego przypomina mi zlepek informacji z bezużytecznej albo demotywatorów.  Poradnik Red Lipstick Monster na nic mi się nie przyda, bo nie maluję się jakoś profesjonalnie i nie potrzebuję tego aż tak bardzo. A "Girl Online"...? Cóż, miałam okazję przeczytać kawałek pierwszej części i śmierdzi kilometrami jak fanfiction. Nie chcę czytać tych książek. I tyle.

Dajcie znać, jakich youtuberów Wy oglądacie i jakie książki ludzi internetu mieliście okazję czytać. A ja, zainspirowana własnym postem, już w niedługim czasie obiecuję post o książkach muzyków, gdzie, jak się okazuje, można znaleźć nie tylko biografie.

Paulina♥

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz