Wśród książek znajdują się tak naprawdę w większości dosyć znane tytuły, które zainteresowały mnie ze względu na booktube i bookstagrama, na których teraz cały czas myszkuję. Po lepszym zapoznaniu się z opisami niektórych książek postanowiłam je zakupić. Mam cichą nadzieję, że większość z nich mi się spodoba.
Pierwszą książką, którą zakupiłam w tym miesiącu, jest "Jacy jesteśmy. Nasza oficjalna autobiografia" One Direction. Tak, jestem fanką 1D od prawie czterech lat, a ta pozycja była jedyną, której nie miałam na swojej półce. Czaiłam się na nią już od jakiegoś czasu z nadzieją, że w końcu trafi do empika w moim mieście. Nie trafiła. Zamówiłam ją na stronie empika za 52,99zł. (Ta okładka bez obwoluty jest taaaaka prześlicznaaaa!!!)
Podczas mojego jednodniowego pobytu w Warszawie kupiłam dwie książki. "Alchemik" Paulo Coelho został zakupiony przez przypadek w antykwariacie przy ulicy Żelaznej (w tym obok księgarni kulinarnej) za 15zł, a "Niezgodną" Veronici Roth znalazłam w empiku na Nowym Świecie za 39,99zł. Co do drugiej książki - nie jestem pewna, czy mi się spodoba, więc kupiłam tylko pierwszą część tego cyklu. Jeśli mi się spodoba, mam zamiar kupić sobie cały cykl w jednym tomie, a za pierwszą część chcę się z kimś wymienić za coś innego.
"Światło, którego nie widać" (Anthony Doerr), "Endgame. Wezwanie" (James Frey) i "Niezbędnik obserwatorów gwiazd" (Matthew Quick) to moje zamówienie z dyskontu aros.pl, natomiast "Lolitę" (Vladimir Nabokov) (niestety, ale znalazłam ją tylko w wersji kieszonkowej) kupiłam w małej księgarni w moim mieście za okazyjną cenę 10zł.
W księgarni za 10zł kupiłam również "Powiedz wilkom, że jestem w domu" , a w empiku na promocji -25% zdobyłam "Fangirl" Rainbow Rowell.
Ostatnie moje zakupy popełniłam w empiku. Ostatni na półce "Czas żniw" Samanthy Shannon wołał do mnie "kup mnie, Paulina, kup mnie!", a "Księga wyzwań Dasha i Lily" Rachel Cohn i Davida Levithana poczeka na przeczytanie aż do świąt grudnia, kiedy na pewno pomoże mi się wbić w świąteczny nastrój.
Tak się prezentuje mój sierpniowy stosik. Do września mam bana na kupowanie książek, bo oprócz tego stosiku w mojej biblioteczce znajdą się co najmniej trzy tytuły do nadrobienia, a dodatkowo moja mama przynosi mi ciekawe pozycje z biblioteki...
Ponadto, jak zawsze zapraszam Was do komentowania i obserwowania mojego bloga, nie zapomnijcie też zajrzeć na insta, gdzie często staram się publikować na bieżąco fotki ksiazek, które aktualnie czytam!
Paulina♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz